wtorek, 10 stycznia 2012

Rozdział 2

//Tydzień później//
Susi obudziła się , ubrała i od razu zadzwoniła do Any.
-Hej, chyba cię nie obudziłam.-Spytała Susi.
-Nie co ty nie śpię od jakiejś godziny. Dzisiaj mają przyjść wyniki, Denerwujesz się?-Spytała Ana, ponieważ ona bardzo się denerwowała, nie żeby była jakąś wielką fanką, tylko po prostu chodziło jej o Jess, jej bardzo na tym zależało i na pewno by się ucieszyła.Nie rozmawiały z nią już od tygodnia, ponieważ bały się że wypaplają jej całą sytuację, a to przecież miała być niespodzianka.
-Nie ma czym się denerwować, przecież to zwykli ludzie.- Powiedziała Susi. Dla niej One Direction nie robili specjalnego wrażenia.
-Dla nas tak, ale dla Jess nie koniecznie.
-Ana...-Powiedziała Susi dziwnym głosem.
-Tak?-Zapytała z wielkim zaciekawieniem Ana.
-Dostałam wiadomość.
-I co?
-Wygrałyśmy!!-powiedziała wręcz  wykrzyczała Susi do słuchawki.
-Nie wierzę! Będę u ciebie za 5 minut i to z Jess!-Powiedziała a w jej głosie było słuchać prawdziwe nie dowierzenie. 
-Czekam na was , to dla niej będzie mega szok!-Powiedziała Susi po czym odłożyła słuchawkę , i poszła szukać walizki. W końcu nie wyjeżdżają już do innego miasta, ale do innego kraju.
Susi usłyszała dzwonek, więc pobiegła otworzyć drzwi. Zobaczyła w nich Ane i Jess która była w pidżamie. 
-Mogłaś bynajmniej się ubrać- powiedziała śmiejąc się Susi
-Chciałam ale panna : szybko choć, nie ma czasu, mi nie pozwoliła.-Powiedziała, po czym wszystkie naraz wybuchły śmiechem.
-Chciałyście coś ode mnie? Nie odzywałyście się już tydzień a teraz tak nagle...-Spytała się Jess z lekkim smutkiem w oczach.
Koleżanki wyjaśniły Jess dla czego się nie odzywały, a później zaciągnęły ją do salonu. Susi wyciągnęła komórkę , weszła na twittera i otwarła swoją skrzynkę n wiadomości, po czym wybrała tę najnowszą. Jess przeczytała wiadomość i zaczeła krzyczeć na całe gardło. W jej oczach pojawiły się łzy.To nie były łzy smutku lecz lecz radości.
-Kocham was dziewczyny- wyszeptała Jess i przytuliła obie koleżanki.
-My ciebie też. Ale teraz nie czas na takie czułości, trzeba się pakować, już jutro wyjeżdżamy do Wielkiej Brytanii.- Powiedziała Ana .
Dziewczyny wstały ucałowały się i poszły do swoich domów się pakować. Były umówione na 9. Gdy już dolecą do Wielkiej Brytanii mają ich odebrać chłopaki z One Direction.

1 komentarz: